"Życie na boki go kiwa, Kusym truchcikiem załatwia sto spraw. Czasem obrywa, czasem się zgrywa - jak paw...

Ściska co dzień nowe dłonie,
W setkach papierów zostawia swój ślad.
Śni o melonie, śpi na peronie - pod wiatr."



Michael McKagan || 4 stycznia 1992 rok || Glasgow || wilkołak || alfa || własne stado || w wolnych chwilach nauczyciel || wychowanie fizyczne || lykantropia || pokój 3 || brzemienna narzeczona Lora

Czasami wydaje ci się, że go znasz. Że wiesz o nim wszystko. A nawet więcej niż on sam. Jednak prawda jest taka, że nie wiesz o nim nic. Co wiesz o tym facecie? Znasz tylko jego imię i nazwisko. Wiesz czego uczy w szkole. Wiesz, że bywa czasami mrukliwy. Niezbyt rozmowny, ale za to efektowny w swoich działaniach. Jest cholernie wymagający od siebie i innych. Czasami aż na wyrost. Kiedy indziej trzepnie kogoś książką po łbie. Bo mucha siedziała tak ci powie. 
Trudno jest dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Musiałbyś z nim przebywać 24 godziny na dobę. A i tak znając życie umknąłby ci w najmniej spodziewanym momencie. 
Uważaj podczas pełni... 
... w ciemności nic nie jest takie same jak za dnia.

POWIĄZANIA
ALBUM
NOTKI
INNE


[Karta taka siaka, niestety nie jest to moja mocna strona. Ulepszę ją kiedyś indziej, jak uda mi się rozbudować postać Michaela poprzez wątki, na które jestem chętna. Tak samo jak i na powiązania. Twarzy użyczył Tyler Hoechlin. I "Taniec pingwina na szkle" w cytatach.
I'm your shadow]

21 komentarzy

  1. [ no to witam się z postacią, jeszcze tylko hasło mi podaj ;) pokój ma numer 3 w kwaterach nauczycieli ;) do wątków chętnie zapraszam i myślę, że odpowiedni będzie Cahan, ale możesz sobie wybrać z kilkoma naraz, albo osobno nawet jak chcesz c: ja wątki zawsze chętnie ;)]

    Cahan
    Tenebris
    Grace

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm your shadow

      Usuń
    2. [ no to teraz tylko wątki Ci zostały ;) pokój wpisze z wystrojem jutro, bo dzisiaj mam dużo lekcji i sobie tylko na wątki mogę pozwolić :3 ]

      Usuń
  2. [hmmm..... ostatecznie mogłoby i tak być, ale mam też nieco inny pomysł.. otóż chccę to rozbudować! :P Cahan ma silny i zadziorny charakter a lykantropia o taka jedyna lekcja, z której nie wagaruje, więc może by młody pobił się w terenie z innym wilczkiem i go ,,pogryzł" i wtedy Michael by z nim gadał jak ojciec z synem, czy coś i wtedy *JEBUT* Palladyni się pojawiają... czo ty na to?
    i tak Andy :) widzę też fan BVB? w składance jest ich jedna piosenka :> oczywiście znam więcej ale plejke z kumplem robiłam i po jednej z każdego zespołu.. zresztą to nieważne xd >.< co sądzisz o wątku! to jest ważne! xd ]

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  3. [ mogliby się mniej malować i nosić luźniejsze spodnie xd i być mniej EMO xd ]

    Na lekcji grali w piłkę nożną. Było w porządku, bo Conall jest mistrzem sportów i gra szła mu dobrze. Nawet się uśmiechnął parę razy, jak ,,przypadkiem" za mocno kopnął piłkę i bramkarz przyjął ją na TEN czuły punkt. No i w końcu biedny bramkarz miał dość i stanął ,,w obronie swoich mikrych genitaliów" ~jak to pięknie Cahan ujął. I tak zaczęli się kłócić, z kłótni wyszła bójka, w której młody wilk bez problemu powalił drugiego i już tylko go okładał po twarzy, do momentu aż nauczyciel go odciągnął i zabrał do gabinetu.
    - To on zaczął! - powiedział dość głośno chłopak siadając na jednym z krzeseł przed biurkiem - Miał wąty bo grać nie potrafi - dodał. - Zresztą gra to nie mój pomysł był, więc co się mnie czepiacie!

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  4. Parsknął słuchając nauczyciela. ,,Dlaczego ja chodzę do niego na lekcje~" Myślał ignorując pouczenia dorosłego. ,,Jak to było... Lucas Cię uczył... AHA! Zamykasz oczy, zaciągnij się nosem, ale tak porządnie... ~' myślał o całkiem innych rzeczach niż jakikolwiek dialog z panem McKagenem. Oczy mu się rozszerzyły, kiedy wyczuł znajomy smród Palladynów. Poderwał się szybko z krzesła
    - Pan to czuje psorze?! - zapytał podniecony. Cahan był samcem alfa, najsilniejszym z uczniów. Potrafił wyczuć różne zapachy w promieniu 3,5 kilometra, nic dziwnego, że poczuł Palladynów w lesie oddalonym o niecałe 2 kilometry od szkoły.

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  5. Omegą?! Parsknął śmiechem kiedy to usłyszał. Nie jest może najpotężniejszym wilkiem na świecie, ale nie jest słaby. Palladyni?! A co to oni pierwszy raz go atakują?! ~Teraz wcale debilu ~odezwał się głos rozsądku. Chłopak wstał, potem usiadł i znowu wstał. Wyskoczył przez okno. Przybrał wilczą formę i od razu pobiegł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [ włączyć do wątku Grace albo Tenebris?]

      Usuń
  6. [ dobra, nie wiem za bardzo jak poprowadzić tan wątek aktualnie, ale się postaram >.<]

    Spojrzał w tarczę Bogini Łowów i uśmiechnął się mimowolnie. Poczuł przyjemny ból, a jego ciało zmieniało formę.
    - Nie mam stada, bo mi je ktoś zabrał - powiedział zanim zdolność mowy całkowicie mu zaniknęła. Zawył do zimnej tarczy Bogini i pobiegł w odwrotnym kierunku czując małą grupkę Palladynów w odosobnieniu. Jego zmysły wyczuwały każdy ruch, każde uderzenie serce. Jako człowiek Cahan miał zmysły niezbyt rozwinięte, ale jako bestia nie było groźniejszej istoty niż on. Zwłaszcza kiedy chciał coś komuś udowodnić.

    Cahan

    OdpowiedzUsuń

  7. Miał jedną ranę, dużą prawda. Ale się goiła w szybkim tempie. Debil, który mu ją zadał nie użył nawet srebra, więc miało go boleć?
    - Kurwa mać! - zaklął, ale brzmiało to raczej jak przeraźliwe wycie. I po chuj on tutaj?! Odgryzł głowę Palladynowi, który biegł w jego stronę. Zdaje się, że był w jego wieku. Przełknął mięso i zmienił się w człowieka.
    - Masz kurwa za gorszego, bo jestem młodszy?! - powiedział dość głośno, ale nie za głośno. - Wiesz co znaczy moje imię? Wiesz w jakim stadzie się urodziłem? Gówno wiesz! - powiedział wściekły. Taki potężny McKagan wilkołak?! Conall… wilk.. najstarszy ród wilkołaków. Ludzie którzy setki lat temu, nazywali wszystkie bestie Conall od imienia jego przodka… Dwóch Palladynów biegło w ich stronę. Cahan uderzył pięścią w ziemię a ta rozstąpiła się pochłaniając mężczyzn. Jeden wystrzelił strzałę ominął ją i zamknął tunel.
    - A to jest prezent od Szatana za wyjątkowe okrucieństwo – wysyczał. Jego ramię całkowicie się zagoiło.

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  8. Już chciał się znowu odezwać, wydrzeć się. Wyładować złość, ale potem zobaczył jego Lorę i zamilkł. Kobieta była strasznie podobna do jego matki. Zamknął się momentalnie. Mimo, że nie miał wilczego ziela w sobie, nikt go tym nie zranił. To był miecz, zwykły miecz, bo Cahan odebrał mu srebrny, ta rana, ostatni krzyk rozpaczy. Jego matka też miała ,,ostatni krzyk rozpaczy". Ojciec sam.... z matką... dzieciaki młode, niedoświadczone i 2 tuziny uzbrojonych po zęby Palladynów. Poszli do lekarza akademickiego. Młody siedział cały czas cicho. Myślał o swojej rodzinie. O swojej matce i braciach.

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  9. Siedział przed salą. Nawet nie wiedział dlaczego. Po prostu ta Lora... czuł się dziwnie, pachniała jak jego matka. Spojrzał na swoje dłonie. Widział w nich płomienie, konającą matkę, słyszał szaleńczy krzyk ojca. Widział martwe rodzeństwo.
    - Co my kurwa zrobiliśmy? - wyszeptał cicho wpatrując się w przestrzeń. Wstał i oparł się o ścianę. Szpital w Akademii miał bardzo dobrą opiekę medyczną, do tego wspomagali się magią a stan był i tak ciężki... JAK?!

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  10. - Moja mama... ona była do niej podobna - stwierdził odwracając się do nauczyciela. - Nigdy nie dała za wygraną, a jak zaczynała krzyczeć - zaśmiał się na wspomnienie. Kiedy ich matka krzyczała wszyscy się chowali i czekali aż się uspokoi. Nawet ojciec bał się ją zdenerwować.
    - Palladyni napadli na nas jak była w ciąży.. nie mogła się zmienić.. ojciec był sam. My za młodzi - mówił cicho - tylko ja przeżyłem.. dwa tuziny tych kurw - patrzył w pustą przestrzeń.
    - Potem nie mogłem znaleźć miejsca dla siebie.. nigdzie nie byłem u siebie... moja wataha nie istnieje - zakończył

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  11. [ Witam i zapraszam na wątek ^^]

    Rose Tadakoro

    OdpowiedzUsuń
  12. [ Może Michael obroni Rose przed swym stadem ?]

    OdpowiedzUsuń
  13. [ Skoro było zaproszenie to zapewnie pan na wątek jest chętny ;p Jakieś pomysły? ]

    Georginia

    OdpowiedzUsuń
  14. [ Średniej długości...zaczniesz ?]

    Rose

    OdpowiedzUsuń
  15. [Hmmm... może wśród nauczycieli krąży plotka, że jest taki wilkołak który nigdy się nie przemienił od kiedy jest w Akademii... Co mogłoby zainteresować nauczyciela Likantropii?]

    -Saidhe-

    OdpowiedzUsuń
  16. [ Hmm miałam pomysł że Geo w postaci kota znalazła się niedaleko twojego stada i jeden z wikołaków wyczuł ją i zaczą za nim ganiać. Bądz Michael spotkał ją na spacerze gdy ta była w jakiś kłopotach. Lub ... Na w-f'ie Geo by sie zamieniła w psa ;.; ]

    Georginia

    OdpowiedzUsuń
  17. - Nie jestem słaby - powiedział sam do siebie - I nie jestem omegą.... - dodał schylając głowę. Miał dość, że wilkołaki traktują go jak śmiecia, tylko dlatego, że stracił swoje stado... To nie jest jego wina!
    - Jak byś kiedyś sam musiał bronić rodziny przed dwoma tuzinami uzbrojonych po zęby Palladynami, to pozdrów mojego ojca po śmierci - dodał i odszedł

    Cahan

    OdpowiedzUsuń
  18. [ ej.. lecimy z nowym wątkiem? bo ten tak jakby się skończył xd ]

    Cahan

    OdpowiedzUsuń

© Sleepwalker | Wioska Szablonów | X | X